Storczyk
Miejsca

Wyprawa po storczyka bladego

Wyprawiłem się na Górę Tuł ( 621 m n.p.m.) w Beskidzie Śląskim nieopodal uzdrowiska Ustroń. W publikacjach o tematyce przyrodniczej natknąłem się na artykuł o występowaniu tam kilkudziesięciu gatunków storczyków. Obiektem moich poszukiwań był wcześnie kwitnący storczyk blady. Ponieważ kwitnie on na terenie rezerwatu o typie ochrony częściowej – utworzono go w 1948 roku na powierzchni 17,61 ha.- slułącego głównie ochronie stanowisk storczyków i innych gatunków w zbiorowiskach łąkowych i zarośli kserotermicznych, ograniczyć mogłem się tylko do fotografowania z biegnącego na granicy rezerwatu szlaku turystycznego.Wyruszyłem czarnym szlakiem spod schroniska turystycznego „Pod Tułem”, było ok. 9.00. Już po ok. 50 m od schroniska, tuż przy drodze, mogłem podziwiać cel mojej wyprawy, czyli storczyk blady. Kiedy minął pierwszy zachwyt i zrobiłem zamierzone zdjęcia dochodziła dziesiąta. Postanowiłem, że tak pięknie rozpoczętego dnia nie zakończę w tym miejscu i dojdę do rezerwatu Góra Tuł.

Było ciepło i słonecznie, nieopodal na drzewie żerował dzięcioł, a po okolicy rozbrzmiewał śpiew ptaków, aż chciało się wędrować i fotografować. Mijając kilka domów wszedłem w lasek z małym potoczkiem biegnącym wąwozem, na stokach kwitły przylaszczki pospolite, barwinek pospolity, groszek wiosenny, kopytnik pospolity, pierwiosnka lekarska, a brzegi potoku porastały lepiężnik biały, kokorycz pusta, ostatnie jeszcze chwile kwitnienia przeżywały śnieżyczki, przebiśnieg i wawrzynek wilcza jagoda. Po zrobieniu kilku zdjęć ruszyłem dalej w drogę, za laskiem zaczynały się łąki, za którymi rozciągał się rezerwat florystyczny „Góra Tuł”.

Łąki były przepiękne, dosłownie łany kwitnących pierwiosnków lekarskich i różnego rodzaju pomniejszych kwiatów. Szczególnie zwróciły moją uwagę zawilce żółte i storczyk blady, oraz jeszcze nie kwitnący podkolan biały. Pojawiły się pierwsze motyle rusałki: pokrzywnik i pawik, które zażywały kąpieli słonecznych na łące pośród kwiatów. Czas biegł i pogarszały się warunki oświetlenia do fotografowania, trzeba było powoli pakować sprzęt i wracać.

Fot. stux

Michał to doświadczony ornitolog i miłośnik polskiej przyrody. Jego pasje obejmują rowerowe wyprawy i zwiedzanie parków narodowych. Jego teksty są bogate w fachową wiedzę i osobiste doświadczenia, służąc jako zachęta do odkrywania i ochrony rodzimej natury. 🐦🚴‍♂️🏞