Sprawa o której będzie mowa dotyczy nie tylko Jeziora Wulpińskiego położonego przy szlaku drogowym Olsztynek – Olsztyn, ale wielu innych jezior, do których jest samowolnie ograniczany dostęp, i przy których pas linii brzegowej jest wykorzystywany w sprzeczności z przepisami o ochronie przyrody.
Ograniczone strefy dostępu do jezior mają miejsce nad Jeziorem Pluszne, Kalwa Wielka koło Pasymia, Narty (Świętajno), Zalew Zegrzyński koło Warszawy, i przy innych dużych zbiornikach wodnych nie będących własnością prywatną. Coraz więcej wyrybionych jezior z utrudnionym dostępem, postępująca dewastacja przyrody sprawiają, że coraz więcej miejscowości traci szanse aktywizacji przez turystykę.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska
Autorka cytowanego listu zwróciła się pisemnie do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Olsztynie dr. inż. Sławomira Różańskiego, który 24 kwietnia 2004 roku wystosował do Urzędu Gminy w Stawigudzie pismo następującej treści:
„Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Olsztynie informuje, iż otrzymał od Pani Beaty Klukow zamieszkałej w Olsztynie… pismo dotyczące samowolnie urządzonego parkingu samochodowego na „Dużej Wyspie” mad jez. Wulpińskim w miejscowości Majdy.
Z pisma, a także załączonych zdjęć wynika, ze samochody osobowe właścicieli działek na „Małej Wyspie” ustawiane są bezpośrednio nad linią brzegową jeziora, w odległości około 1.5 m. Zainteresowana zaznacza, że w palnie zagospodarowania przestrzennego nie był w tym miejscu przewidziany parking lecz trawiasta plaża.
W związku z powyższym WIOŚ w Olsztynie przekazuje na podstawie art. 65 k.p.a. wg właściwości sprawę do rozpatrzenia.
Uważamy jednocześnie, że powyższy stan faktyczny traktować należy jako poważne zagrożenie czystości terenu nadbrzeżnego i w konsekwencji czystości wód jeziora.
O podjętych czynnościach i wydanych ewentualnie decyzjach w przedmiotowej sprawie uprzejmie prosimy poinformować WIOŚ w Olsztynie.”
Co się dzieje nad Jeziorem Wulpińskim?
Od września ubiegłego roku zostałam właścicielką działki rekreacyjnej nr.217/5 w Tomaszkowie w gminie Stawiguda na tak zwanej Dużej Wyspie w Majdach nad Jeziorem Wulpińskim. Stan dewastacji środowiska przyrodniczego, zwłaszcza pasa przybrzeżnego, jaki tu zastałam jest przerażający. Właściciele działek z Małej Wyspy, do której prowadzi kładka pierwsza urządzili nad brzegiem jeziora parking, ustawiając pojazdy w odległości około 1.5 metra od lustra wody. W tym celu przed kilku laty wycięli drzewa i krzewy, a na niektóre odcinki trawiastej plaży oraz inne miejsca, na których stawiają samochody, wysypali żużel. Dzisiaj po dawnej roślinności przybrzeżnej nie pozostało śladu, zastąpiło ją niemal betonowe klepisko, a wszystko to dzieje się w pasie 5- 7 m. od linii brzegu. Dodatkowo, jak mówią moi sąsiedzi, w związku z pracami budowlanymi na Małej Wyspie i wykorzystywaniem barki- promu do transportu materiałów pogłębiono dno jeziora niszcząc naturalną linie brzegową. Ziemia wydobyta przy pogłębianiu tej prowizorycznej przystani leży do dzisiaj nad brzegiem jeziora,
Moja pisemna prośba o interwencję z 6 listopada 2001 roku skierowana do prezesa Stowarzyszenia Działek Rekreacyjnych Pana Zdzisława Romankiewicza. do dzisiaj pozostała bez odpowiedzi.
Pragnę wraz z sąsiadami przystąpić do rekultywacji tego odcinka brzegu, mamy jednak obawy, czy naszego wysiłku nie zniweczy kolejna dewastacja?
Beata Klukow (wpis archiwalny z 2006r.)