Współcześnie kontakt z przyrodą i przebywanie na świeżym powietrzu nie jest tak częste dla ludzi jak dawniej. Dzieci pół dnia spędzają w szkołach, a rozrywka przeniosła się w świat wirtualny.
Dorośli pracują w biurach, a jak robią sobie przerwę, to też w miejskiej dżungli. Naukowcy wiele razy potwierdzili, że przebywanie wśród dzikiej przyrody ma bardzo pozytywne działanie na wiele sfer życia. Co konkretnie daje nam kontakt z naturą?
Rośnie liczba specjalistów, którzy ostrzegają, że niedobory kontaktu z naturą mają dla ludzi poważne i coraz bardziej realne konsekwencje, a głównie dla dzieci. Kontakt z naturą może pomagać m.in. w terapii różnych zaburzeń, jak m.in. spektrum autyzmu czy ADHD. Ponadto odstresowuje, regeneruje umysł i ciało, poprawia koordynację ruchową, a także uczy koncentracji.
A jednak nasz kontakt z naturą jest coraz mniejszy, ograniczony do minimum. Dzieci nie odczuwają takiego braku, mają dostęp do technologii, zamiast bawić się z rówieśnikami albo jechać na wakacje na wsi, zamykają się w pokoju przed smartfonem, komputerem i uciekają w świat VR. Trudno to zmienić, żyjąc w tak nowoczesnych czasach. Wpływa na to również zurbanizowanie stylu życia, który znacznie redukuje kontakt z naturą dla dorosłych i dzieci.
Brak kontaktu z naturą może wiązać się z:
- niedoborem witaminy D,
- zwiększonym wskaźnikiem otyłości,
- rosnącym poziomem stresu i agresji,
- zwiększone uczucie wiecznego zmęczenia, bóle głowy,
- zwiększonym wskaźnikiem depresji i niższym samopoczuciem,
- brakiem umiejętności skoncentrowania się i słabszymi wynikami w nauce.
Promocja zabawy w naturze
Wiele osób czy placówek promuje ostatnio zabawy na powietrzu, które zapewnią kontakt z przyrodą,
jak m.in. wycieczki do lasu, biwaki, obozy harcerskie czy podchody. Okazuje się, że dzieci, które brały udział w kilku programach edukacji na powietrzu, miały lepsze umiejętności rozwiązywania konfliktów.