Odpowiednia pielęgnacja psa to podstawa w przypadku wielu ras – wybrane psiaki wymagają codziennych lub cyklicznych zabiegów. Jak dbać o owczarka staroangielskiego? Kilka praktycznych porad znajdziecie poniżej.
Pracochłonna pielęgnacja
Owczarek staroangielski ma oryginalną i piękną szatę. Wymaga jednak starannej pielęgnacji, aby móc podziwiać i docenić jego urodę. Wybierając przyjaciela tej rasy, warto o tym pamiętać. Sierść bobtaila jest kosmata, szorstka, lekko falista, podszyta obfitym, odnawiającym się z czasem, podszerstkiem.
Jakość i gęstość są kluczowe – aby jednak sierść pięknie się prezentowała, wymaga starannej i systematycznej pielęgnacji. Kluczowym momentem jest okres od 2. do 6. miesiąca, gdyż to moment, by oswoić psiaka ze szczotkowaniem. Warto to robić dokładnie, mimo że sierść nie jest wtedy jeszcze długa, aby malucha przyzwyczaić. Maluch może to nawet polubić, gdyż jest to czas spędzany z panem, a poza tym zostaje później nagrodzony przysmakiem.
Szata zdobi bobtaila
Szczotkowanie to podstawowy zabieg pielęgnacyjny u psa tej rasy – jakość szaty zależy od właściciela, jego zaangażowania i czasu, jakie poświęci psu. Pracochłonna pielęgnacja wymaga m.in. szczotkowania co najmniej dwa razy w tygodniu. W okresie wiosennym i jesiennym należy psa częściej szczotkować, by stan szaty był odpowiedni – jest to tzw. okres lnienia.
Bobtail to duży pies, dlatego taki zabieg wymaga czasu i cierpliwości. Jeśli zrobią się supły, można je wyciąć, ale wtedy sierść jest jeszcze bardziej skłonna do filcowania. Skołtuniona sierść będzie wymagała bardzo pracochłonnych zabiegów i rozplątania, co jest bardzo niekomfortowe dla czworonoga. Może to doprowadzić nawet do utraty zaufania do właściciela.
Co ciekawe, dopiero pod koniec 2. roku życia, owczarek staroangielski bobtail ma wzorcową szatę – odpowiedniej długości, wypielęgnowaną, piękną i łatwą do utrzymania. Psy wystawowe można prezentować w stanie naturalnym lub tapirowane, co podnosi ich wartość – zwykle otrzymują one wyższe oceny.
Lena.k, f: JACLOU-DL / pixabay
