Kleszcz u psa wywołuje poważne choroby, ale nie zawsze od razu występują objawy. Najważniejsze są oględziny pupila po każdym spacerze – nie tylko po bieganiu po łące czy lesie, gdyż kleszcze żerują także na trawnikach osiedlowych. Pasożyta trzeba umiejętnie i szybko usunąć. Jak to zrobić prawidłowo i jak ochronić czworonoga przed zagrożeniem? Wyjaśniamy poniżej.
Co powinno zwrócić naszą uwagę?
Należy sprawdzać po każdym spacerze, czy pies ma kleszcza – naszą uwagę powinny zwrócić nieduże wypustki czy grudki przypominające krosty. Nie musi być duży – niektóre osobniki są małe niczym ziarno i dopiero po opiciu się krwią stają się dobrze widoczne. Wtedy jednak mogły już przenieść na psa poważną chorobę. Jeśli zauważymy kleszcza, trzeba go jak najszybciej i sprawnie usunąć.
Gdzie zwykle przyczepiają się kleszcze?
Kleszcze najczęściej wybierają wilgotne i ciemne miejsca, na przykład pod obrożą lub szelkami, w uszach, pod ogonem, na brzuchu, między palcami, na łokciach, pod pachami, ale także nawet na powiekach.
Kiedy kleszcze są zagrożeniem?
Kleszcze budzą się wiosną, na przełomie marca i kwietnia jest ich wysyp niezależnie od miejsca. Mogą być aktywne aż do listopada, w zależności od temperatur. Kleszcze potrafią przetrwać bez pożywienia bardzo długo – czekają u spodniej części liści drzew, traw czy krzewów przez wiele tygodni lub miesięcy.
Jakie choroby odkleszczowe są najgroźniejsze dla psa?
Jeśli pies ma kleszcza, jest ryzyko, że zostanie zarażony jedną z chorób odkleszczowych. Kleszcze wywołują wiele groźnych chorób – jak m.in. babeszjozę, boreliozę, anaplazmozę czy mykoplasmę. Niektóre z nich, jak np. babeszjoza, mogą doprowadzić do śmierci w ciągu kilku dni. Należy wdrożyć odpowiednie leczenie tuż po potwierdzeniu rozpoznania i postawieniu diagnozy.
Kleszcze nie tylko na łąkach
Kleszcze żyją na łąkach, w lasach, ale również w parkach, trawnikach osiedlowych czy ogrodach, dlatego warto wyrobić sobie nawyk i kontrolować psa po każdym spacerze. Największe ryzyko wiąże się z wysokimi trawami oraz lasami, ale wiele czworonogów choruje przez kleszcze, mimo że spacerują jedynie po osiedlach.
Co zrobić, gdy znajdziemy kleszcza?
Gdy pies ma kleszcza, trzeba pasożyta niezwłocznie usunąć w taki sam sposób jak u człowieka. Należy go złapać pęsetą lub lassem i delikatnie wyjąć specjalnym ruchem obrotowym. Nie należy robić tego nerwowo ani mocno, by nie wprowadzić go pod skórę psa.
Kleszcza nie wolno wyrywać, gdyż ma on specjalny aparat gębowy i łatwo przyczepia się do skóry, by skutecznie pobierać pożywienie. Nie można też ich smarować, bo to jedynie ułatwi im wejście w ciało zwierzęcia i podniesie ryzyko przeniesienia choroby.
Musisz też upewnić się, że kleszcz został usunięty w całości – jeśli urwie się główka i zostanie w ciele, trzeba wybrać się od razu do weterynarza. Po usunięciu kleszcza obserwuj przyjaciela, czy nie ma objawów choroby odkleszczowej.
Profilaktyka to podstawa – jak zabezpieczyć psa?
Jest kilka sposobów, by zapobiec ukąszeniu psa przez kleszcza:
- specjalne obroże – mają substancję czynną, która jest regularnie uwalniania. To jedno z najpopularniejszych rozwiązań w walce z kleszczami lub pchłami;
- tabletki – połykając tabletkę, pupil zyskuje ochronę przeciwkleszczową na trzy miesiące;
- płyn – wnika on do gruczołów łojowych i mieszków włosowych, a także tworzy ochronną warstwę na ciele psa, dzięki czemu utrudnia pasożytom żerowanie. Aplikuje się go na skórę psa raz w miesiącu dołączoną pipetą. Dawkę ustala się w zależności od wagi psa.
- akcesoria ultradźwiękowe – wysyłają ultradźwięki, które odstraszają pasożyty poprzez blokowanie narządu Hallera. Po jego zablokowaniu kleszcze nie potrafią polować. Urządzenie działa przez kilka miesięcy, a zasięg jego działania wynosi 1,5 m.
Lena.k
fot. 825545 / Pixabay